Drugie zwycięstwo z rzędu odnieśli zawodnicy Okocimskiego, którzy w ramach 4. kolejki III ligi futsalu pokonali na własnym terenie lidera rozgrywek FC Tarnów wynikiem 9:6. Bardzo dobrą skutecznością w tym spotkaniu popisał się Bartłomiej Mochel, który zanotował sześć trafień. Ponadto do bramki rywali trafiali: Dawid Kurek, Maciej Węgrzyn oraz Hubert Smulski.
III liga futsalu:
Okocimski Brzesko – FC Tarnów 9:6
Bramki: Bartłomiej Mochel x6, Dawid Kurek, Hubert Smulski, Maciej Węgrzyn – Piotr Jodłowski x2, Jakub Szewczyk x2, Albert Stolarz x2
Okocimski KS: Bartłomiej Martyka – Dawid Kurek, Bartłomiej Mochel, Maciej Węgrzyn, Sebastian Pasek, Kamil Marecik, Hubert Smulski, Piotr Pitaś, Radosław Curyło, Oliwier Okas.
Kamil Król (trener Okocimskiego Brzesko): -„Mecz z Liderem był niesamowitym wydarzeniem. Nasza gra w niektórych momentach mogła się bardzo podobać, chłopcy stanęli na wysokości zadania i wygrali z drużyna futsalową. Nasza młodzież pokazała charakter, mądrą, widowiskową i skuteczną grę. Brakowało nam kilku zawodników z kadry, ale to nie przeszkodziło w zwycięstwie. Cały zespół zasłużył na wygraną. Gratulacje.”
Początek spotkanie był dość wyrównany w wykonaniu obu zespołów, jednak jako pierwsi na prowadzenie wyszli podopieczni trenera Kamila Króla zdobywając pierwszego gola po zaledwie minucie gry. Autorem bramki został Hubert Smulski, decydując się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego.
Wynik spotkania mogli podwyższyć Dawid Kurek oraz Oliwier Okas, jednak w bardzo dobrych sytuacjach w jakich znaleźli się zawodnicy zabrakło skuteczności. Z czasem swoją skutecznością popisywali się Tarnowianie, którzy jeszcze przed przerwą zdobyli trzy bramki, kończąc tym samym pierwszą połowę wynikiem 2:3.
Druga połowa była zdecydowanie lepsza w wykonaniu gospodarzy, którzy mimo iż prawe całą połowę musieli gonić wynik, zdołali ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na własną korzyść.
Po niespełna 27 minut gry na tablicy świetlnej widniał wynik 2:5 dla Tarnowian, od tej pory zawodnicy z Brzeska systematycznie zaczęli zdobywać bramki, które niejednokrotnie wpadały po ładnych oraz składnych akcjach jakie przeprowadzali. W 35 minucie bramkę wyrównującą zdobył Bartłomiej Mochel, dzięki któremu było 6:6.
Końcówka spotkania zdecydowanie należała do „biało-zielonych”, którzy zdołali zdobyć trzy trafienia, które całkowicie przekreśliły szanse na pozytywny wynik dla gości z Tarnowa.
Fot. Dawid Zachara