Kolejnym trenerem, którego wywołaliśmy do tablicy jest Arkadiusz Śliwa. Szkoleniowiec pierwszej drużyny trampkarzy wziął udział w naszej zabawie 10 pytań do… Zapraszamy do lektury.
1. Twój ulubiony klub (Polska/zagranica)?
– Legia Warszawa oraz Real Madryt.
2. Cechy dobrego trenera?
– Pokora, cierpliwość, zaangażowanie, stanowczość, komunikatywność oraz umiejętność wyciągania wniosków.
3. Hobby (po za piłka nożną)?
– Wychowywałem się w takich czasach, że nie było innego hobby jak tylko granie w piłkę…
4. W swojej przygodzie z piłką żałuje…?
– Chyba niczego nie żałuję. Poznałem dużo fajnych ludzi i przeżyłem fajną przygodę, zagrałem kilka meczy w 2 lidze. I tego mi nikt nie odbierze.
5. Gdyby nie piłka to…?
– Tak jak pisałem wcześniej były takie czasy, że piłka nożna można powiedzieć była w moim dniu codziennym, od rana do wieczora. Trening był rozrywką i przyjemnością. I ta gra z kolegami pod blokiem. Dziś już tego niestety nie ma.
6. U piłkarzy nie lubie…?
– Braku szacunku do kolegów i trenera, mrukliwość oraz zapatrzenia w siebie.
7. Cechy kompletnego zawodnika to?
– Pracowity, zaangażowany, systematyczny, odważny, koleżeński. Świadomy tego nad czym musi jeszcze pracować.
8. Najlepszy rozegrany mecz?
– Jako zawodnik to chyba w 2 lidze w Tarnobrzegu z Siarką. Fajnie mi się tam grało. Przegraliśmy 2-1, a 2 bramkę straciliśmy w 90 min.
Jako trener to moje drużyny ogólnie dobrze grają (śmiech). Ale mam takie dwa mecze, pierwszy to jako trener Gnojnika graliśmy z II drużyną Okocimskiego, a trenerem był mój kolega Rafał Policht. Pamiętam, że przyjechali z kilkoma zawodnikami z I drużyny i po 30 min było już 3-0 . Ostatecznie mecz wygraliśmy 4-1.
Drugi to jak byłem w Kątach. Graliśmy w Jadownikach gdzie pojechaliśmy w 11 bez chyba 4-5 zawodników z pierwszego składu i wygraliśmy 2-0. Taktycznie zagraliśmy perfekcyjnie.
9. Najlepsze dotychczasowe wspomienie związane z piłką?
– Praca trenerska, która sprawia mi wiele radości.
10. Mecze wyjazdowe czy u siebie?
– Chyba jest mi obojętnie bo tak jak pisałem wcześniej moje drużyny czy u siebie czy na wyjeździe grały dobrze (śmiech).