W meczu na szczycie w I lidze tarnowskiej juniorów starszych lepsi okazali się być zawodnicy AP CANPACK Okocimski Brzesko, którzy pokonali zespół Dąbrovii Dąbrowa Tarnowska 4:1. Mimo wysokiej wygranej „Piwoszy” to zespół gospodarzy cieszył się z pierwszej bramki, którą zdobył tuż na początku drugiej połowy. Stracona bramka podziałała bardzo drażniąco na zespół z Brzeska, który prawie natychmiast odpowiedział bramkami, które dały zwycięstwo oraz przybliżyły zespół do awansu do Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych.
Dzięki zwycięstwu zawodnicy Akademii zwiększyli swoją przewagę nad wiceliderem z Dąbrowy Tarnowskiej do 6 punktów. Obecnie drużyna trenera Tomasza Rogóża ma na swoim koncie 63 punkty (21 zwycięstw, 0 remisów, 2 porażki).
Juniorzy Starsi (I liga tarnowska)
Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – AP CANPACK Okocimski Brzesko 1:4 (0:0)
Bramki dla Okocimski: Łukasz Zagórowski, Mateusz Poradowski, Dawid Lizak, Kacper Kmiecik.
Okocimski KS: Nikodem Śnieg – Mateusz Węgrzyn, Jakub Mendel, Łukasz Zagórowski, Konrad Poliszak – Dawid Lizak, Radosław Pietrzyk, Łukasz Kołodziej, Arkadiusz Goryczka, Mateusz Brzyk – Mateusz Poradowski oraz Kacper Kmiecik, Sebastian Musiał, Krzysztof Kornaś, Daniel Kamiński, Jakub Seidler, Piotr Sobaś.
Tomasz Rogóż (trener AP CANPACK Okocimski): -„W meczu prawdy kto jest najlepszy w 1. lidze Tarnowskiej wygraliśmy zasłużenie i powiększyliśmy przewagę do 6 pkt nad Dąbrovią na trzy kolejki przed końcem sezonu. Duże braw dla zespołu, że wytrzymali ciśnienie jakie było związane z tym spotkaniem. Pierwsza połowa bardzo wyrównana i sprawiedliwy remis.
W drugiej pomimo, że straciliśmy bramkę zaraz na początku to my byliśmy drużyną która dyktowała warunki w tym meczu. Po kilku minutach odpowiedzieliśmy na straconą bramkę z rzutu wolnego, a dokładnie Łukasz Zagórowski. Zawodnicy z Dąbrowy zaczęli grać bardzo ostro co z powodowało, że jeden z nich zobaczył czerwoną kartkę. Chłopcy grając w przewadze potrafili to wykorzystać i wypunktowaliśmy przeciwnika.
Gratulacje dla całego zespołu, ale jeszcze nie świętujemy tylko jest jeszcze pełna mobilizacja i walczymy dalej o upragniony awans do MLJS.”