Krótka relacja z podsumowania sezonu drużyny Trampkarzy prowadzonej przez trenera Marka Małysę.
Marek Małysa jest trenerem, który posiada nie mały staż pracy w naszej Akademii. Drużynę Trampkarzy AP CANPACK Okocimski przejął po odejściu trenera Kamila Zachary. Jak zawsze dołożył On wszelkich starań, aby drużyna intensywnie się rozwijała. I tak się stało. Już na koniec sezonu Trampkarze zajęli 4 miejsce w I Małopolskiej Lidze.
„Jeśli chodzi o Trampkarzy, można powiedzieć, że powróciłem do prowadzenia zajęć z tą drużyną. Muszę przyznać, że byłem pozytywnie nastawiony, gdyż prowadząc chłopców z młodszego rocznika bardzo dużo się zmieniło pod względem mentalnym jak i pod względem warunków fizycznych. Uważam, że trener Kamil Zachara, pracujący z chłopcami wcześniej również wzniósł coś dobrego do zespołu. Przejmując drużynę znałem Jej większość z wcześniejszej pracy w Młodzikach, tak więc nie było to dla mnie żadne zaskoczenie. W związku z rezygnacją z pracy poprzedniego trenera w naszej Akademii, Zarząd Klubu podjął decyzję, abym ten rocznik poprowadził ja.”
Trener Marek Małysa w pełni wykorzystał przerwę między sezonową przygotowując drużynę do rozgrywek w Lidze Małopolskiej, która miała zweryfikować zespół. – „Okres przygotowawczy do nowego sezonu rozpoczęliśmy z dużym zaangażowaniem. Chciałem ponownie sprawdzić jak chłopcy wyglądają na tym poziomie. Pojechaliśmy na obóz do Dębicy, rozegraliśmy kilka spotkań sparingowych z takimi drużynami jak Progres Kraków, Garbarnia Kraków, Tarnovia, Iglopool Dębica, Stal Mielec czy TAP Tarnów. Z niecierpliwością czekaliśmy na start ligi. Może niektórzy przekreślali nas jeszcze przed startem rozgrywek, nie upatrując w zespole żadnych szans. Ja natomiast byłem podbudowany pracą jaką wykonaliśmy na treningach oraz obozie i wiedziałem, że nie damy za wygraną i będziemy walczyć. Ligę bardzo źle rozpoczęliśmy przegrywając z Unią Oświęcim. Dlatego musieliśmy się szybko dostosować do warunków i poziomu jaki panował na tej płaszczyźnie. Z meczu na mecz było co raz lepie, czego dowodem było zakończenie rundy na pierwszym miejscu.” – podsumowuje trener.
Mimo dobrej rundy i zajęcia pierwszego miejsca, zespół ostatecznie zakończył rozgrywki na IV miejscu. Niestety, duży wpływ miała na to pandemia, którą odczuła nie tylko nasza drużyna. -„Można powiedzieć, że liga okazała się być wyrównana, a różnica pomiędzy zespołami była niewielka. Pomimo porażki na początku sezonu zdołaliśmy wygrywać z dużo mocniejszymi zespołami takimi jak: Unią Tarnów czy Garbarnią Kraków. Po pierwszej rundzie były duże nadzieje na to, że włączymy się do walki o te najwyższe cele jakie były baraż o centralną ligę juniorów. Pandemia dała się jednak we znaki podczas treningów. Kilku zawodników przebywało na kwarantannie, a tym samym nie uczestniczyło w treningach. Niestety brak treningów widoczny był podczas rozgrywek meczowych jak również w wynikach. Jednak do ostatniego spotkania z Unią Tarnów mogliśmy zrobić niespodziankę i pokusić się przy odrobinie szczęścia o zajęcie czołowej lokaty.
Przez cały sezon zremisowaliśmy tylko dwa mecze. Z każdą z drużyn mogliśmy powalczyć i wygrać. Chłopcy podchodząc do kilku bardzo ważnych meczy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Widać w nich potencjał oraz ogromny zapał. Nie mogą jednak na tym poprzestać i muszą dalej ciężko pracować, bo tak naprawdę to dopiero początek drogi do piłki seniorskiej.”
Zawodnicy odbyli bardzo dużą ilość treningów nie tylko pod okiem trenera Marka Małysy, ale również okiem trenera presonalnego Tomasza Liputa. – „Zajęcia odbywały się grupowo. Było to praktycznie 75 jednostek treningowych zespołu. Chłopcy odbyli również 25 treningów motorycznych. Przeprowadzone treningi skutkowały utrzymaniem się w Lidze Małopolskiej i z przyjemnością będzie trwał okres przygotowawczy na rundę wiosenną. Będziemy starali się grać o najwyższe cele.”
Po zakończeniu sezonu trener jak i zawodnicy przygotowywali się do rozgrywek halowych w tym do Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu. – „Cieszę się, że możemy i mamy możliwości korzystania z hal. Chłopcy w tym wieku podnoszą swoją technikę i umiejętności gry również na hali. Poświęciliśmy dużo czasu, aby chłopcy mogli doskonalić swoje umiejętności techniczne, by jak najlepiej przygotować się do eliminacji MMP. Przystąpiliśmy do nich bardzo spokojnie, gdyż pierwszy raz mieliśmy okazję startować w tej kategorii wiekowej. Dwa turnieje w których braliśmy udział zakończyliśmy na 4 miejscu i nie wyglądały one źle. Zabrakło może trochę szczęścia oraz wykończenia w niektórych meczach. Należy jednak dodać, że nie odstawaliśmy od pozostałych drużyn, które rywalizowały w naszej grupie. W pierwszym turnieju Garbarnia pokazała jak się walczy na hali oraz pokazała jak wykorzystać szansę. W drugim, który odbył się w Bochni zabrakło kilku bramek jak również kilku punktów, by znaleźć się w Mistrzostwach Polski”.
W chwili obecnej drużyna będzie przygotowywała się już tylko i wyłącznie do nowego sezonu. Zajęcia odbywać się będą głównie na halach sportowych. – „Przygotowania na hali będą skupiały się już tylko pod rozgrywki ligowe. Miejmy nadzieję, że pandemia pozwoli odpowiednio przygotować się nam do rundy wiosennej i będziemy mogli rywalizować z najlepszymi zespołami.” – podkreśla trener Marek Małysa.
Trener Trampkarzy przedstawił również plan przygotowań do rundy oraz plany jakie ma wobec nowego sezonu. – „Na okres przygotowawczy mamy zaplanowanych 7 sparingów. Rozegraliśmy już trzy spotkania kontrolne w formie roztrenowania. Czekają nas jeszcze kolejne w styczniu, lutym i marcu. Miejmy nadzieje, że rozegramy je na pełnowymiarowych boiskach czy to sztucznych czy też trawiastych.
Jesteśmy cały czas aktywni i nie przestajemy trenować. Spotykamy się trzy raz w tygodniu, mamy również jeden trening motoryczny co daje łącznie cztery jednostki treningowe, a do tego dojdzie jeszcze mecz sparingowy. Będziemy wymagali od zawodników odpowiedniego zachowania na boisku. Będę zwracał również uwagę na elementy, które są doskonalone podczas treningów, aby przekładały się one podczas rozgrywanych meczów.
Nie ukrywam, że w roczniku tym kadra jest trochę zaniżona, gdyż mamy tylko 16 zawodników. Miejmy nadzieję, że chłopcy, którzy chcą dołączyć do naszej Akademii przekonają się, że mogą przyjść i rywalizować na najwyższym poziomie. Tym bardziej, że z rocznika 2007 kilku chłopaków dołącza do starszych kolegów i radzi sobie bardzo dobrze.
Przypominamy, że cały czas mamy otwarte treningi dla zawodników z okolicznych klubów, którzy chcieliby spróbować sił gry w naszej Akademii.” – podkreśla trener Marek Małysa.
Końcówka roku 2020 była dość udana w wykonaniu Trampkarzy. 19 grudnia organizowany był turniej w Stróżach, w którym wzięliśmy udział. Można powiedzieć, że pojechaliśmy zamknąć rok turniejowo. Walczyliśmy i udało się nam zając pierwsze miejsce wygrywając w finale z Dunajcem Nowy Sącz.
Chłopcy byli zadowoleni dopisała nam pogoda oraz gra na sztucznej murawie. Drużyny wykazywały się dużą chęcią gry. Zawodnicy, którzy mniej grali w lidze mogli wykazać się podczas turnieju w większym wymiarze czasowym. Myślę, że jeżeli takie turnieje będą organizowane na boiskach pełnowymiarowych to na pewno będziemy chcieli z nich skorzystać.”