Na zakończenie zmagań w rundzie jesiennej I ligi tarnowskiej młodzików zespół AP CANPACK Okocimskiego uległ rówieśnikom z Bochni aż 0:6. Spotkanie to było okazją do przeglądu szerokiej kadry jaką dysponuje trener Marek Małysa. Swoją szanse dostali zawodnicy, którzy na co dzień występują w lidze brzeskiej. Mimo przegranej druga drużyna młodzików utrzymała trzecią pozycję w tabeli mając na swoim koncie 24 punkty.
Młodziki (I liga tarnowska)
MOSiR Bochnia – AP CANPACK Okocimski KS Brzesko 6:0
Okocimski KS: Kacper Pasula – Nikodem Łukasik, Miłosz Chomiak, Oliwier Skórka, Jakub Gicala, Szymon Kozieł, Mateusz Mendelowski, Kamil Płoński oraz Kacper Janusz, Brunon Turlej, Igor Manelski, Jakub Oleksy.
Marek Małysa (trener Okocimskiego): – Traktujemy ten mecz jako dobrą lekcję dla zawodników, których testowaliśmy w drugiej drużynie. Są to chłopcy grający na co dzień w lidze brzeskiej i dziś mogliśmy zobaczyć na jakim są etapie i czy po zimowym okresie przygotowawczym będą mogli do nas dołączyć. Mam nadzieję, że zawodnicy zobaczyli jak wygląda gra w lidze tarnowskiej i że warto do niej dążyć poprzez trening i poprawę swoich umiejętności. Dziś był to dla nich duży przeskok, gdyż jeszcze rok temu grali w orlikach na mniejszych boiskach i z mniejszą ilością zawodników. Co do samego meczu to uważam, że popełniliśmy dużo błędów, które przeciwnik skrupulatnie wykorzystał. My jednak również mieliśmy swoje sytuację, jednak nie przełożyły się one na zdobycz bramkową.
Całą rundę uważam za bardzo udaną. Zajęliśmy trzecie miejsce grając przeważnie rocznikiem młodszym (2006). Swoich sił próbowali również zawodnicy z rocznika 2007. Jest duży pozytyw, widać że praca w Akademii układa się bardzo dobrze. Jeśli chodzi o grę, to zawodnicy czują się pewniej, każdy z nich rozegrał dużo minut na boisku, a my jako trenerzy dążymy do tego by każdy z nich miał swoją okazję do pokazania umiejętności i waleczności.
